Czyli ustalone - bitwe wygrywamy . Rozumiem, że potem tradycyjne rozrywki zwycięzców?

Z zapytajnością w kwestii formalnej : szynele piechoty carskiej w czasach Aleksandra I i Mikołaja I były bure - koloru ziemi.
W "Chłopach" Reymonta Jakub Socha opowiada Jankielowi o swoim udziale w Powstaniu: "Jankiel jest Żyd, to nie wie ale jak Kuba był młody to poszedł z panami do lasu. Niejeden burek nogami się nakrył".
Wynikałoby z tego że za Aleksandra II szynele również były koloru burego.

Szynele 9 Roty są szarostalowe. Czy to jest OK pod względem historycznym, czy używano i takich i takich ?

Szynele wz.1858 były szarawe. Wcześniejszy model ze stójką faktycznie był "burawy". Późniejsze płaszcze (z okresu wojny tureckiej) też pojawiły się w kolorze "burawym".
Zważywszy, że wojsko rosyjskie tego okresu stacjonowało pod namiotami lub w ziemiankach, kolory płaszczy były dalekie od wzorcowych

A ja myślę, że wzorem innych epok, rozpiętość barw była spora. Wehrmacht miał 16 odcieni feldgrau, a to już okres prawie współczesny. W pułkach Księstwa Warszawskiego były cztery podstawowe kolory płaszczy i kategoria "inne", co prawda był to rok 1806 gdy wszystkiego brakowało.

yankes62 napisał:
Yankesie, gdzie mogę znaleźć Twoje zdjęcia w carskim mundurze?
Swoją drogą znalazłem Twojego klona w 14-tym regimencie milicji z Brooklynu. Gość nie tylko wyglądał niemalże identycznie jak Ty, ale miał także te same gesty i mimikę, no i oczywiście równie uroczy żabi rechot.

Blue Savage napisał:
Poczciwe zwierzaki...

Blue czy mogę prosić o opis 4-ej ilustracji ? .

Moja wiedza o carskich oddziałach konnych jest raczej ogólna, ale po czapkach i mundurze oficera (brak guzików zewnętrznych) wnioskuję, że to żołnierze jednostki kozackiej.

Kozacy to na pewno , mam problem z odczytaniem podpisów (słaba widoczność) .
Konny to na pewno Doniec , co do oficera to już nie jestem pewien .

Podpisy na dole są te same w całej serii tych ilustracji (autor, prawdopodobnie tytuł pozycji). Brak na nich opisu żołnierzy.

Trudno jakoś to przeżyję . Dziękuję !

Gniewoszu służę - kozak Wojska Dońskiego oraz starszy oficer Dońskiej Artylerii Konnej.

Co do płaszczów - unifikacja kolorystyki mundurów w każdej armii jest trudna. Ideałem był kolor szary (w naszym okresie, wcześniejsze wzorem okresu napoleońskiego były bardziej beżowe), ale jak to z ideałami bywa, mało kto go osiągał.

Dziękuję za pomoc Elearze . Przyznaję się , że oficer mnie trochę '' zmęczył '' .
Ta zielona kurtka nie dawała mi spokoju .

Konna Artyleria.. to wyjaśnia obecność ostróg....

Ostrogi miał każdy oficer nawet piechoty , gdy przemieszczał się konno .

LUDZIE.Mam buty
Fakt że nie "ruskie" tylko "szwabskie" ale mię na kopytko wlazły