Tym razem Święta inne niż zwykle, a więc i życzenia nieco odmienne... Życzę Wam wszystkim przede wszystkim zdrowych, spokojnych, ale i wypełnionych nadzieją Świąt Wielkiej Nocy!

Moje zajęcia co prawda zamieniono na e-learning, ale tak czy inaczej muszę przesiedzieć sporą część soboty przed komputerem. Tym niemniej, chętnie wezmę na siebie część kosztów, które Gregorius poniósł w związku z rezerwacją. A swoją drogą, może uda się zorganizować jakąś telekonferencję - w końcu to coraz prostsze...

Zamówienie dotarło. Niestety, jak to u Lisy, zabrakło federalnej kamizelki rozmiar 42 (ta druga doszła), dziesięciu guzików luizjańskich i trzech CSA (dotarło siedem). Rozpocząłem wykłócanie się, o efektach poinformuję. Reszta jest do odbioru.

21 i 22 marca nie wyrwę się z Krakowa, pozostałe marcowe weekendy są jak dla mnie do pomyślenia.

Mnie się przesunęły terminy zjazdów, w związku z czym, odwrotnie niż jeszcze kilka dni temu, 29 lutego mam zajęcia, a kolejny weekend mam wolny...

Zbiorcze zamówienie wysłałem i opłaciłem 31 stycznia. Problem stanowiły jedynie szelki, ale znalazł się ersatz... Czekam na odzew.

Zgodnie z sugestią przedmówcy, wracam z tematem tutaj. Jak dla mnie - weekend lub poniedziałek 27-go; za resztę przyszłego tygodnia w tym momencie nie mogę ręczyć.

I oto stało się! Uruchomiłem laptopa, rok produkcji 2008, bez żadnych antywirusów, i zalogowałem się bezproblemowo. A na spotkanie jak najbardziej jestem chętny...

I ja dziękuję! Jakoś radośniej wchodzi się w ten nowy rok akademicki mając świeżo w pamięci namiot, ognisko z kociołkiem i przyjazne twarze wokół...

I ja! (okienko mam )

A do karabinu bagnet i trochę prochu... Będziesz zadowolony...
Witamy!

Ja niestety z przyczyn rodzinnych również nie dotrę. Za to - jakby co - mam wolne wszystkie kolejne weekendy w listopadzie...

Torcik istotnie pyszny, a i towarzystwo niezgorsze... Miejmy nadzieję, że za kolejnych dziesięć lat spotkamy się w równie dobrych humorach... Ale okazja do kolejnego miłego spotkania nadarzy się dużo szybciej...

Jeśli do sygnalizowanych zmian w projekcie rzeczywiście dojdzie, to nas najbardziej w nowej ustawie dotknie zmiana art. 13 ust. 1 ustawy o broni i amunicji. Broń czarnoprochowa nie będzie już wyłączona spod wymogu rejestracji w ciągu 5 dni od nabycia. Co ciekawe, obecna wersja projektu nie zawiera żadnych przepisów przejściowych odnośnie broni czarnoprochowej już posiadanej w momencie jej wejścia w życie. Pójdzie też w górę granica wieku posiadacza broni (na 21 lat), pojawi się również wymóg niekaralności za jakiekolwiek przestępstwo umyślne (nawet prywatnoskargowe, jak np. zniewaga, czy za przestępstwo skarbowe).

A zdołasz się wbić w 44? Jeśli tak, to o buty się nie martw, a karabin też się znajdzie...

Musiał mi umknąć post tego Clintona, ale z wypowiedzi poprzednika wynika, że mamy mocnego kandydata na głównego organizatora przyszłorocznego Giżyna!

Mam nadzieję, że odzew ze strony zagranicznych grup wzrośnie, jeśli i my będziemy liczniej odwiedzać imprezy organizowane przez nich. Ale nie zamierzam się wyzłośliwiać - z Bydgoszczy czy znad morza do Czech czy na Słowację jest sporo dalej niż z Krakowa. Spróbujemy ożywić kierunek niemiecki.
A co do głównej bitwy - chwała giżyńskim strażakom za uratowanie fortu, który wbrew założeniom scenariusza zaczął w pewnej chwili płonąć... I serdeczne dzięki tym wszystkim, którzy mimo naprawdę ekstremalnych warunków wyszli w pole!

Jest jeszcze cień niepewności, bo nie mam pełnej rozpiski studiów podyplomowych, ale postaram się być.

Drobne sprostowanie: w saloonie piłem czeskie piwo z Niemcami i Austriakami, śpiewając po angielsku.... I jeśli zajdzie potrzeba, bez wahania zrobię to ponownie!